poniedziałek, 23 grudnia 2013

Twoje wymarzone święta.



„Bóg karmi nas wiarÄ…, nadziejÄ… i miÅ‚oÅ›ciÄ….

Naszym zadaniem jest tylko dorastać do Nieba.”

Dante Alighieri




DziÅ› przedÅ›wiÄ…tecznie i krótko, za to refleksyjnie. 
Parę pytań, mały wgląd w siebie. Zaczynamy?

Zamknij oczy i pomyśl:

- Jakie sÄ… Twoje wymarzone Å›wiÄ™ta? Gdzie jesteÅ›? Z kim? 
Zobacz ludzi, miejsca, dźwięki, zapachy, odgłosy, kolory.

Powoli wtop się w atmosferę, w której będziesz się czuć naprawdę świetnie.

………………………………………………………………………………………….

A teraz pomyÅ›l, jak faktycznie zapowiadajÄ… siÄ™ tegoroczne Å›wiÄ™ta, z kim je spÄ™dzisz,  w jakim otoczeniu?

- Co się jak zwykle wydarzy, co się może wydarzyć innego?

- Czego siÄ™ obawiasz?

- Na co czekasz z radością?

- Co możesz zmienić, a co rzeczywiście zmienisz?
- Czego nie chcesz zmienić za żadne skarby świata?

…………………………………………………………………………………………..

Teraz spokojnie zastanów się, jakie wartości/rzeczy są dla Ciebie w życiu najważniejsze? Wymień 10 i uszereguj.

- Jakie elementy tegorocznych świąt będą zgodne z Twoimi największymi wartościami?

- Jakie wartości wybierzesz, spędzając święta w taki, a nie inny sposób?

-  Jakie wartoÅ›ci stracisz realizujÄ…c inne wartoÅ›ci?

- Co przez to osiągniesz/chcesz osiągnąć?

- Co dobrego da Ci Twój wybór?

- Co zmienisz? Co zostawisz bez zmian?



Bo tak naprawdÄ™ to przecież Ty decydujesz, jakie bÄ™dÄ… Twoje Å›wiÄ™ta. 
Wybierasz to, z kim bÄ™dziesz, co bÄ™dziesz robić, jak bÄ™dziesz myÅ›leć, na jakie emocje dasz sobie pozwolenie, jakie wzmocnisz, nad jakimi zapanujesz. 
Wybierasz to, jak reagujesz na zachowania otaczajÄ…cych CiÄ™ ludzi, jak zachowujesz siÄ™ sam/sama. 
Możesz nadać swoim Å›wiÄ™tom najwartoÅ›ciowszy dla Ciebie wymiar. 
Możesz podjąć świadomie najlepsze dla Ciebie decyzje.





Wszystkim moim czytelnikom

życzę

doskonaÅ‚ego nastroju 
w czasie ostatnich przedświątecznych przygotowań,

a przede wszystkim wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia

ciepłych, radosnych, spokojnych,

spędzonych z najbliższymi w atmosferze bliskości i pełnej akceptacji.

Dorota

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz