piątek, 29 marca 2013

Radość oczekiwania.










„Są ludzie, którzy nie zauważają małego szczęścia,
po­nieważ da­rem­nie cze­kają na duże.”
 
Pearl Buck

Wielki tydzień to czas oczekiwania, w tym roku spotęgowany poprzez czekanie na kapryśną wiosnę, która nie chce nadejść.
Czekanie momentami dłuży się niesamowicie i bywa trudne do zniesienia (chyba każdy pamięta napięcie przed ogłoszeniem wyników egzaminu), kiedy indziej jest procesem, któremu poddajemy się z większym spokojem.

Oczekiwanie na przyjście świąt, ma zupełnie inny wymiar - w moim odczuciu stanowi element magii, mającej nadać nadchodzącym dniom wyjątkowy, niepowtarzalny charakter. Zwykle składa się z ciągu przemyślanych przygotowań, których dokonujemy, wyobrażając sobie chwile miłych spotkań z rodziną i przyjaciółmi oraz błogi zasłużony odpoczynek.
W czasie przedświątecznych zmagań ze sklepów znikają tony jedzenia, a z półek najstarszy kurz. W końcu kulminacyjny moment następuje, święta szybko mijają, ludzie się rozjeżdżają i wtedy często słyszymy komentarze w stylu: „Święta, święta i po świętach”. Słowa te są być może wyrazem frustracji, spowodowanej niespełnieniem nadmiernie rozbujałych nadziei i marzeń. Bo rzeczywistość jest zwyczajna - święta, jak co roku, upływają szybko, a czas, który miał dopiero nastąpić, staje się historią.

Po co więc tak bardzo się starać? Może nie trzeba poświęcać aż tyle uwagi świętom?

A może wprost przeciwnie - warto nauczyć się czerpać przyjemność ze świątecznych zakupów, wszędobylskiego zapachu porządków i pieczonego ciasta? Bo szkoda przecież zagubić radość wciskającą się między zamieszanie a zmęczenie, radość oczekiwania i radość niecodziennych przygotowań, niepowtarzalną atmosferę, z której składa się życie.

I może czasem warto pozwolić sobie na chwilę refleksji i zastanowić się:
  - Kiedy, czekając na coś wyjątkowego, niepotrzebnie odkładamy życie na bliżej nieokreśloną przyszłość?
- W jakich sytuacjach długie wyczekiwanie powoduje, że następująca po nim przyjemność smakuje bardziej?
- Co tak naprawdę stanowi dla nas największą wartość świąt?
- Co daje nam najwięcej radości?




Wszystkim moim czytelnikom

składam najserdeczniejsze życzenia

wiosennych, rodzinnych i zdrowych świąt

oraz

magicznych, pełnych radości przedświątecznych przygotowań.