http://sport.fakt.pl/Dramat-Polaka-Artura-Nogi-Polak-kontuzjowany-w-biegu-przez-plotki,artykuly,172242,1.html
Szczęściem może stać się cierpliwość.
Lucyna Winnicka
Pewna bardzo szanowana pani o wielkim sercu, której misją jest
wychowywanie opuszczonych dzieci na wartościowych ludzi powiedziała mi, że
poprzeczkę należy sobie stawiać na takiej wysokości, żeby dać radę ją
przeskoczyć. Rośnie wtedy wiara we własne siły, poczucie spełnienia i
szczęście. Pokiwałam głową i zaczęłam się zastanawiać, kiedy sama sobie daję
prawo do ustawienia we właściwym miejscu poprzeczki. Kiedy przekraczam magiczny
punkt, za którym czai się ciągły stres i pretensje do siebie, że nie nadążam?
Kiedy przestają mnie cieszyć sukcesy, bo wciąż mało i mało? Jak często pozwalam
sobie na świadomy postój w pogoni do
wyimaginowanych osiągnięć?
Prawie wszyscy przywykliśmy już do narzucania sobie zbyt dużego tempa. Pod
pachą literatura motywacyjna, wymuszony uśmiech, zaciśnięte szczęki i pięści -
tak po amerykańsku, a może to już po
europejsku…. Zdobywanie Å›wiata, zawÅ‚aszczanie coraz to nowych jego obszarów,
kariera robiona zbyt szybko, bez chwili na refleksje, bez litości dla własnego
organizmu. Rozdmuchane ambicje podsycane strachem przed wykluczeniem.
I tu pojawia
mi siÄ™, nie wiadomo skÄ…d, sÅ‚owo „szczęście”… i mnożą siÄ™ pytania:
- Jaka jest
różnica między szczęściem i spełnieniem?
- Co
powinniśmy sobie samym dawać, żeby być szczęśliwymi ludźmi?
- Czego naprawdÄ™
potrzebujemy, żeby czuć się spełnionymi?
- O czym nas
informujÄ… wymagania, jakie wobec siebie stawiamy?
- Jak często
dajemy sobie prawo do błędów?
- Które
nasze działania wypływają rzeczywiście z serca?
- Jak wysoko
i jak szybko musielibyśmy skakać, żeby doskoczyć do swoich oczekiwań?
ZdajÄ™ sobie
sprawę, że nie odkrywam Ameryki i że ludzkość od wieków pracuje nad
znalezieniem równowagi - medytacje, oddechy, spacery, joga, sport,
psychoterapia, coaching nastawiony na work- life balance, a ostatnio modny ruch
slow. Jeśli żyjemy w kulturze, która wymusza na nas określone tempo życia i
ciągłe doganianie zmian, to prawdziwym wyzwaniem jest wyznaczenie własnego niepowtarzalnego
rytmu w zgodzie ze swoimi ambicjami, marzeniami i ograniczeniami, jakie stawia
nam ciało.
Wyjrzałam
przez okno… i co za ironia losu – nawet Å›nieg pada dzisiaj za szybko.
A w tym
pędzącym świecie, jest gdzieś pani, która uczy dzieci, że poprzeczkę stawia się
na takiej wysokości, żeby ją przeskoczyć, a potem stopniowo podnosi. Małymi
krokami, z uśmiechem, poczuciem siły i radości z własnych osiągnięć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz